List na Wielki Post i komunikat o Caritas

List Pasterski Biskupa Gliwickiego na Wielki Post 2018 r.

Podejmijmy wytrwale wewnętrzną przemianę”

 

Drodzy Współbracia w kapłańskiej posłudze,

Umiłowani Siostry i Bracia!

Boża Opatrzność dozwoliła nam włączyć się po raz kolejny w przeżywanie świętego czasu nawrócenia, a przez to podjąć wysiłek powrotu do stanu pierwotnej gorliwości. W zadumie, pod przewodnictwem Słowa Bożego i w kontemplacji nad jego treścią, poznajmy stan naszego umysłu i serca w dzisiejszej dobie.

Pozostaje zawsze rzeczą oczywistą, że oceniać warunki naszego życia potrafimy bardzo wnikliwie. Zauważamy doskwierające nam niedogodności związane z życiem rodzinnym, niedoborem środków do życia i brakiem w urządzeniu sobie warunków życiowych, mamy wiele zastrzeżeń do naszego otoczenia i tworzących je osób. To na pewno objawy naszej aktywnej obserwacji wszystkiego, w czym się obracamy. O wiele trudniej przychodzi nam zauważyć nas samych, czyli nasze wnętrze. Wtedy zrodzi się pytanie: na ile każdy z nas potrafi dokładniej odwzorować dochodzenie do ideału naszego zachowania według norm, wskazanych nam przez Chrystusa i przypominanych wytrwale w nauczaniu Kościoła. W ten sposób, w każdym pokoleniu, pozwalamy zamykać siebie na wrażliwość serca, które powinno być czujne i zawsze skierowane na właściwe odpowiadanie na Boże zaproszenie do współpracy z Nim. Znamy z własnego doświadczenia owo ograniczenie nas przez przyzwyczajenie do osłabienia naszej gorliwości, gdy sumienie nie wypomina niewłaściwości w naszym postępowaniu. Niemal niepostrzeżenie z naszego życia zaczyna przebijać rutyna i przyzwyczajenie do przeciętności, a nawet traktowania zła jako usprawiedliwionej drogi postępowania, co w końcu prowadzi do wewnętrznego zakłamania. W konsekwencji narzekamy na coraz trudniejsze warunki naszego rozwoju i poczucia satysfakcji z wartości życia. Dlatego Ojciec Święty Franciszek, by wstrząsnąć naszymi sumieniami, w swym orędziu na tegoroczny Wielki Post posłużył się smutnym tekstem: „Ponieważ wzmoże się nieprawość, ostygnie miłość wielu” (Mt 24,12).

W taki sposób, Drogie Siostry i Bracia Drodzy, postrzegamy jakość naszego codziennego życia. Bulwersujące wydają nam się wieści, dochodzące do nas z każdego niemal zakątka globu o nieszczęściach, katastrofach i niedojrzałych ludziach. Poszukujemy sprawców tych trudności, ale sami często nawet nie rozpoczynamy ważnego zadania spoglądania najpierw na siebie samych. A szkoda, bo życie mamy jedno, to, które otrzymaliśmy od Boga i powinniśmy docenić jego przemijalność, a równocześnie powinna nam przyświecać troska o właściwe jego ukształtowanie. Taki kontekst naszej egzystencji nie napawa optymizmem, jeżeli nie powrócimy do właściwego sposobu traktowania naszych zadań względem Boga, bliźnich i samych siebie.

Trzeba na pewno ożywić w sobie potrzebę czerpania z bogactwa Bożych pouczeń, czyli wracać do czytania i kontemplowania Słowa Bożego. Stały kontakt z Bogiem poprzez ożywianie w sobie form obecności naszego Pana i Stwórcy powinien być tęsknotą naszej duszy, jak najbardziej naturalnym odruchem, tworzącym w nas właściwe fundamenty zdrowej postawy uznania pierwszeństwa Boga przed naszą ludzką wolą i upodobaniami. Niepopularne to dzisiaj, ale innej drogi do odzyskania spokoju wewnętrznego nie będziemy mogli wybrać. Stąd zachęcać nas trzeba, by nie szukać winy w innych, lecz zacząć od siebie, dlatego tak często będzie do nas dochodził rytm i tekst znanego w naszej pobożności Psalmu 51: „Zmiłuj się nade mną Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia zgładź nieprawość moją. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. Uznaję bowiem moją nieprawość, a grzech mój mam zawsze przed sobą” (Ps 51,3-5). Tylko w taki sposób możemy z oczyszczonym spojrzeniem na siebie i otaczający świat rozpocząć żmudną wędrówkę do równowagi ducha i porządku w swych myślach. Ojciec Święty Franciszek we wspomnianym już Orędziu na tegoroczny Wielki Post z naciskiem przypomina, że chrześcijanin od początku posiada niezbywalne środki do odzyskania tej równowagi. Podkreśla, że „Kościół, nasza matka i nauczycielka, wraz niekiedy z gorzkim lekarstwem prawdy proponuje nam w tym okresie Wielkiego Postu skuteczne środki - modlitwę, jałmużnę i post”. Tylko my nauczyliśmy się wszystkie obowiązki wobec Boga traktować z błędnie rozumianą postawą, że przez uzyskanie dyspens niemal wszystko jest dozwolone. W taki sposób nasze ludzkie miary i decyzje wydają się być niemal wyłączne! Nie dziwmy się więc sobie samym, że nie zdołamy przetrwać w uporządkowanym świecie wewnętrznym! Podejmijmy więc zobowiązanie wewnętrzne do ochotnego rozważania Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żali i męki naszego Pana, módlmy się jeszcze bardziej gorliwie o nawrócenie grzeszników i ich powrót na właściwą drogę.

Umiłowani!

Z każdej sytuacji, w jakiej tkwimy, zawsze znajduje się wyjście. Logicznie jednak należy nam postępować, jak przy każdej precyzyjnej instrukcji: rozpoznać sytuację, poszukać we własnym wnętrzu wszystko, co nie zgadza się z Bożym oczekiwaniem i stopniowo wychodzić z cienia i słabości. Od wieków słowa naszego Zbawiciela wyraźnie wskazują, że skuteczną drogą do odzyskania równowagi ducha jest przywołana przez Ojca Świętego modlitwa, post i jałmużna. Przez wieki dzięki tym środkom formowali swoje sumienia nasi poprzednicy. Miejmy więc odwagę - za wskazaniem Ojca Świętego Franciszka - podjąć na nowo taką aktywność na drodze do doskonałości. Wspomniane postawy mają moc kruszenia zatwardziałych i nieczułych serc. Warto szczerze do nich powrócić. Uświadamiamy sobie, że to trudne i wymagające zadanie - ale do wielkich rzeczy dochodzi się tylko w znoju i nie uleganiu zniechęceniu.

Niech rozpoczynający się tegoroczny Wielki Post napełni nas pokojem wewnętrznym, że wszelkie słabości nasze zostaną pokonane, a my sami będziemy mogli aktywnie zmieniać siebie i świat, w którym żyjemy. Warto to sobie wziąć do serca, by życia nie zmarnować. O siłę woli do podjęcia tego wielkopostnego wysiłku proszę Najlepszego Boga, by nas wspierał swoją łaską. A Jego błogosławieństwo niech nam stale towarzyszy.

Pozostaję z życzeniami obfitych owoców wielkopostnego nawrócenia.

Gliwice, 11 lutego 2018 r.

Wasz biskup

+ Jan Kopiec

 

 

 

KOMUNIKAT KSIĘDZA BISKUPA JANA KOPCA

 

Drodzy Diecezjanie!

Zgodnie z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie każdy podatnik ma możliwość przekazania 1% swojego podatku - zamiast do budżetu państwa - na wybraną przez siebie organizację pożytku publicznego.

Instytucją posiadającą status organizacji pożytku publicznego jest Caritas Diecezji Gliwickiej.

Śpieszy ona z pomocą ludziom ubogim, chorym i potrzebującym poprzez struktury oraz placówki obejmujące całą diecezję.

Prowadzi stacje opieki i gabinety rehabilitacyjne, ośrodki dla osób niepełnosprawnych, świetlice dla dzieci, młodzieży oraz osób w jesieni życia, kuchnie dla ubogich, dom pomocy społecznej. Caritas diecezjalna prowadzi również wypożyczalnie sprzętu rehabilitacyjnego.

Drodzy Bracia i Siostry, zwracam się do Was z gorącą prośbą o przekazanie 1% należnego podatku na realizowane przez Caritas naszej diecezji dzieła miłosierdzia i pomocy wobec najuboższych.

 

 

+ Jan Kopiec

Biskup Gliwicki